Liście stewii oprócz tego, że są bardzo słodkie, mają również inny, charakterystyczny ziołowy posmak. Szczególnie te suszone mogą zadziwić wielobarwnością smaku, nie zawsze pożądanego. Podobnie jest z ekstraktem – ten możemy uzyskać z tychże liści jednak warto pamiętać, że aby uzyskać słodki wywar, jak najbardziej zbliżony do białego cukru, należy zrobić to właściwie. Nie wystarczy jedynie zalać suszonych czy świeżych liści stewii wrzątkiem.
Przygotowanie
W pierwszej kolejności liście – bez różnicy czy są świeże czy suszone należy dokładnie umyć pod bieżącą wodą. Następnie czyste już liście zalewamy wodą i gotujemy minimum dwie godziny na wolnym ogniu. Po upływie tego czasu, liście należy wyjąć z wywaru a sam płyn przelać kilkakrotnie przez tkaninę (czystą, z naturalnych włókien i niezabarwioną) – nigdy nie używajmy do tego celu sita, bo zwyczajnie ma ono za duże oka.
II etap ekstrakcji
Po przelaniu wywaru do czystego garnka, znowu musimy go zagotować. Dochodzenie do formy ekstraktu z liści stewii trwa różną długość czasu. Tak naprawdę zależy to przede wszystkim od ilości samego wywaru, jaki uzyskamy w pierwszej fazie gotowania liści.
Wiadomo też, że im więcej wody wyparuje, tym ekstrakt ze stewii będzie słodszy.
Zakończenie i zabezpieczenie ekstraktu
Kiedy uznaliśmy już, że ekstrakt glikozydowy jest gotowy, przelewamy go do szklanej butelki – najlepiej jeśli będzie ona z ciemnego szkła. Następnie po dokładnym zamknięciu, moczymy butelkę około 10 minut we wrzątku – to zapewni sterylizację.
Zamiana płynu ze stewii w proszek
Jeśli uzyskany z liści stewii ekstrakt chcemy zamienić w formę proszku (ten bardziej przyda się na przykład do wypieków czy przetworów owocowych aniżeli forma płynna) należy przez długi czas ogrzewać butelkę, w której się on znajduje. By jednak zapobiec przypaleniu uzyskanego proszku, warto ogrzewać butelkę w garnku z gotującą się wodą.
źródło zdjęcia: https://www.flickr.com/photos/rusty_clark/7173591245
żona kupiła w sklepie zielarskim i rzeczywiście zastępuje stewią cukier prawie przy każdej potrawie czy napoju. smak jak dla mnie bez różnicy, ale zona twierdzi, ze to zdrowe. Po przeczytaniu tych informacji teraz jej wierzę 🙂 Pozdro
Fajne wskazówki – dzięki. Teraz mogę samodzielnie przygotowywać ekstrakt. Bardzo pomocne info
ja już robiłem – to nic trudnego a stewia jest świetna. Powodzenia i daj znać jak wyszło
ja tez robiłem, właśnie czytając porady z tej stronki i zaczyna się wykluwać 🙂 może więc coś będzie z tej stewii – chce chociaż slodzić nią herbatę albo w lato dawać do zimnej wody
A ja próbowałam i mi nie wyszło. Ciekawe od czego to zależy, bo robiłam wszystko zgodnie z instrukcją. Może u mnie panuje jakiś zły klimat czy cuś?
Ile Ci rosła stewia zanim zerwałaś pierwszy listek? Długo trzeba czekać?
DASZ JAKIS KONKRETNY PRZEPIS? TEŻ CHĘTNIE ZROBIĘ. Z GÓRY DZIĘKI I POZDRAWIAM WSZYSTKICH
ile liści stewii potrzeba aby wyszła 4 łyżeczki ekstraktu? 😉